×

2012.02.21 XVI sesja Rady Gminy Majdan Królewski

2012.02.21 XVI sesja Rady Gminy Majdan Królewski

XVI sesja Rady Gminy Majdan Królewski
odbędzie się 21 lutego 2012 r. (we wtorek) o godz. 15:00
w sali konferencyjnej Urzędu Gminy w Majdanie Królewskim, Rynek 1A.

Proponowany porządek obrad sesji:
1. Otwarcie sesji i stwierdzenie jej prawomocności.
2. Przyjęcie porządku obrad.
3. Przyjęcie protokołu z XV sesji.
4. Informacja Wójta Gminy z działalności między sesjami Rady.
5. Podjęcie uchwał w sprawie:
1) programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Majdan Królewski;
2) funduszu sołeckiego w roku budżetowym 2013;
3) opłat za świadczenia udzielane przez przedszkola publiczne prowadzone przez Gminę Majdan Królewski;
4)zawarcia porozumienia z Gminą Nowa Dęba o pokryciu kosztów dotacji udzielonej na rok 2012 przez Gminę Nowa Dęba na dzieci zamieszkujące na terenie Gminy Majdan Królewski a uczęszczające do Przedszkola Niepublicznego „Krasnal” z siedzibą w Nowej Dębie;
5) wyrażenia zgody na zawarcie umowy partnerskiej na rzecz realizacji Projektu pod nazwą: „Doskonalenie zarządzania w Powiecie Kolbuszowskim oraz gminach: Dzikowiec, Kamień, Majdan Królewski i Niwiska na podstawie wyników Wspólnej Metody Oceny” w ramach Priorytetu V Działania 5.2 Poddziałania 5.2.1 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego;
6) zamiaru przekazania do prowadzenia Publicznej Szkoły Podstawowej w Brzostowej Górze w drodze umowy Stowarzyszeniu Wspierania Inicjatyw Lokalnych w Gminie Majdan Królewski „LOKOMOTYWA”;
7) zamiaru przekazania do prowadzenia Publicznej Szkoły Podstawowej w Klatkach w drodze umowy Stowarzyszeniu Wspierania Inicjatyw Lokalnych w Gminie Majdan Królewski „LOKOMOTYWA”;
8 ) zamiaru przekazania do prowadzenia Publicznej Szkoły Podstawowej w Woli Rusinowskiej w drodze umowy Stowarzyszeniu Wspierania Inicjatyw Lokalnych w Gminie Majdan Królewski „LOKOMOTYWA”;
9) zamiaru przekazania do prowadzenia Publicznego Przedszkola w Majdanie Królewskim w drodze umowy Stowarzyszeniu Wspierania Inicjatyw Lokalnych w Gminie Majdan Królewski „LOKOMOTYWA”;
10. Interpelacje, wolne wnioski i zapytania.
7. Zamknięcie obrad sesji.

UG Majdan Królewski

4 comments

smela

Do Maksa

dotacja dla straży nie jest ze środków bieżących tylko z kredytu który można zaciągać na zakupy
majątkowe

„obsługa szkół” to nie są koszty majątkowe czy też zakupy inwestycyjne czy tez powiększanie majątku
gminy nie wiem do którego działu to zakwalifikować i to idzie z innych pieniędzy
a już na pewno nie ma nic a nic wspólnego z subwencją oświatową

więc nie mieszaj do tego strażaków bo nie są stroną w tym sporze oświatowym
.

Zapraszamy do aktywności na forum, jednocześnie informujemy, że wszystkie komentarze do artykułów i treść postów na forum są własnością ich autorów i Redakcja nie bierze odpowiedzialności za ich treść.

Maks Trofic

To, co się dzieje oświacie, to kolejny przykład bezradności podstawowych struktur tak państwa jak i administracji. W czasie, gdy za działania na rzecz oświaty przypinano ordery podpisywali się pod nią wszyscy będący przy tzw. żłobach”. W czasie, gdy wymaga to ograniczeń w innych inwestycjach i nakładów lepiej podrzucić ten temat innym jak kukułcze jajo. To jaskrawy przykład dezawuacji ludzi i wiatr napędowy do eskalacji agresji i nietolerancji wśród młodzież, która juz dziś przybiera niespotykaną formę Zapłacą za to następne pokolenia, ale czy w swym zadufaniu obecni rządzący powinni sie przejmować? Przecież oni będą już wtedy na lepszych stołkach i będą psuć kolejne struktury, jakie jeszcze do zepsucia zostaną. Najłatwiej sponiewierać nauczycieli, zwalić na nich winę za zły stan budżetu. Za takie postawy kochamy naszych wójtów, bo oni potrafią dokopać znienawidzonym belfrom! Język nietolerancji i spotwarzania staje się dźwignią do kariery: przykład mamy od samej góry, nawet w słowach biskupów. W radach gmin zasiadają osoby, które kiedyś były dosłownie „przepychane” z klasy do klasy: są tylko bezmyślną maszynką do podnoszenia rąk „za”! Szkół należy sie pozbyć, za to pozyskane pieniądze z wiadomych racji daje sie strażom pożarnym, których przydatność potrafimy doskonale ocenić.

Zapraszamy do aktywności na forum, jednocześnie informujemy, że wszystkie komentarze do artykułów i treść postów na forum są własnością ich autorów i Redakcja nie bierze odpowiedzialności za ich treść.

simon

do czarek
Świetny artykuł z Interii. Aż dziw, że tam coś mądrego można jeszcze przeczytać…
Cała prawda
Zapraszamy do aktywności na forum, jednocześnie informujemy, że wszystkie komentarze do artykułów i treść postów na forum są własnością ich autorów i Redakcja nie bierze odpowiedzialności za ich treść.

czarek

przeczytane na interia.pl
Bo wszystkie dzieci nasze są” slogan, który przewija się w Polsce przez dziesiątki lat. Moje dzieci są te, które ja urodziłam i wychowałam. Na inne już wpływu nie mam. Tu pasuje tylko „Owsiakowe” RÓBTA CO CHCETA. I robią. Ten medal ma wyjątkowo trzy strony.

Nasza oświata od kilkunastu lat, jest jak stara zasikana piaskownica, w której każdy robi co chce i urządza ją po swojemu. Co rusz przewija się w mediach gorąca dyskusja nad stanem edukacji, pomysłami na uzdrowienie szkół, ze starapioną miną politycy wszelkiej maści debatują nad programami nauczania, maturami, egzaminami, dyscypliną etc. Wieloletnia reforma opierająca się na tzw. zachodnim modelu nauczania, okazała się totalną porażką, której skutki w jakiejś mierze odczuwamy wszyscy. Jaka jest tak naprawdę nasza edukacja, czyli nauczanie i wychowanie naszych młodszych i starszych latorośli?

NAUCZYCIELE

Trzeba zacząć od nauczycieli, bo oni są jak żołnierz na linii ognia, który za wszystko obrywa jako pierwszy. Dawno pogubili się w tym chorym systemie, który zmienia się jak kalejdoskop. Podnoszą wciąż kwalifikacje, wypełniają dziesiątki bzdurnych papierków, uczą się nowych wytycznych i standartów nauczania, które za rok i tak się zmienią, wciąż piszą nowe plany nauczania, realizują programy i dodatkowo przez różne zajęcia pozalekcyjne nabijają wymagane przez resort godziny, a na wychowywanie uczniów często barakuje im siły, a czasem odwagi. Dziś opluć nauczyciela, to żaden wstyd. Każdy może go kopnąć jak bezpańskiego psa. Dlatego właśnie zawód jest tak sfeminizowany, bo prawdziwy chłop szybko znalazłby się w więzieniu po starciu się z niesfornym uczniem, bądź jego roszczeniowymi rodzicami, zwyczajnie kopnąłby kogoś porządnie w tyłek, albo rąbnął w twarz.

Dzisiejsze dzieci są inaczej wychowywane, niż my kiedyś; są pod ciągłą ochroną, z samymi prawami i bez zakazów, bo to podobno obniża ich samoocenę, bardzo nerwowe, mają różne zaświadczenia od psychologów, zatem mogą dużo więcej, a nauczyciel ma siedzieć cicho, ma je uczyć i wychowywać, bo mu za to płacą. Jak podskoczy, to szybko stanie się gwiazdą „jutuba”, albo innego portalu. O ile jeszcze w szkole nauczyciel ma jako taki wpływ na ucznia, to już poza jej obrębem nie ma żadnego. Wystarczy wejść na portale społecznościowe i można przekonać się, jak uczniowie bez żadnych zahamowań szkalują i obrażają swoich nauczycieli. Nikt nad tym nie panuje i bardzo rzadko wyciągane są karno-prawne konsekwencje wobec autorów takich wpisów.

NASZE DZIECI KOCHANE

Szkoła jest dla uczniów. Od małych dzieci wymaga się za wiele, program nauczania jest napięty i przeładowany. Już dawno minęły czasy jednego elementarza, który służył kilkunastu rocznikom pod rząd. Teraz maluch targa na swych plecach kilka kilogramów makulatury, bo nikt z tego więcej poza nim samym nie skorzysta. Ktoś wymyślił, że język obcy jest niezbędny również i jemu, ale żeby nie było za łatwo, to od razu ma dwa języki obce, do tego informatyka, religia, zajęcia wyrównawcze, gimnastyka korekcyjna, na którą kwalifikują się prawie wszyscy z powodu przeciążenia kręgosłupa i z trzech godzin lekcyjnych zrobiło się siedem. Rodzice z niecierpliwością oczekują wyjścia dziecka z nauczania początkowego, ale już w natępnej klasie przecierają oczy ze zdumienia nad ilością i trudnością materiału, z którą musi uporać się ich dziecko i często oni sami.

Odpoczną w gimnazjum, bo tam stopień trudności jest o wiele niższy, jak na możliwości nastolatków w tym wieku. Ze zdziwieniem obserwują, jak ich spokojne do tej pory dziecko, zmienia się we wredną pryszczatą paskudę, której wydaje się, że skoro skończyła podstawówkę, to jest prawie dorosła. Zaczyna się malowanie i strojenie do szkoły, wyciąganie pieniędzy, chamskie odzywki i ogólnie tzw. kłopoty wychowawcze. Oczywiście jest to skutek złego podziału wiekowego i skupienia masy nastolatków z burzą hormonalną w jednym miejscu. Tego nikt nie jest w stanie opanować. Cała obecna popkultura jest przesycona seksem i przemocą, zatem nastolatkowie chca być tacy, jak ich idole: seksowni, silni, namiętni, bezwzględni, piękni i bogaci. To nie pokolenia, które grały na przerwach w gumę, tylko takie, które między lekcjami oglądają ostre kawałki na joutube. Co może nauczyciel? Wezwać rodzica? Na co rodzic, którego dziecko się nie boi, albo taki, który przy swoim dziecku tak „pojedzie” nauczyciela, że potem cała szkoła śmieje się z niego? Przecież rodzic rzadko przyzna się do swojej porażki wychowawczej i woli naskoczyć na szkołę i równiesników dziecka, którzy mają na niego zły wpływ.

Szkoły ponadgimnazjalne przeszły również swoje tornado i dzięki temu nie mamy wykwalifikowanych pracowników, tylko intelektualistów marzących o studiach i wielkich karierach. Zdetronizowano technika i szkoły zawodowe, a pojawiły się stworki potworki, czyli pseudo licea profilowane: profil wojskowy, policyjny, architektury krajobrazu, prawniczy, ratunkowy, dziennikarski, aktorski, etc. Dziś system wmawia dziecku, że jest zdolne oraz wyjatkowe i zachęca do dalszej nauki. A fakt jest taki, że tylko część z nich powinna skończyć studia i pracować w kadrze zarządzającej. Reszta powinna pracować na produkcji i w usługach i w tym kierunkach kształcić się na prawdziwych specjalistów w danym fachu. Brakuje elektryków, spawaczy, górników, hutników, mechaników i tysięcy innych specjalistów, którym studia zupełnie są niepotrzebne, a zapewniają przyzwoite zarobki.

Matura, która dawniej była rzeczywistą przepustką na uczelnie, dziś jest testem, z którym mało kto nie daje sobie rady. Nieudolny i zły system całego nauczania, produkuje rocznie dziesiątki tysięcy inżynierów i magistrów, którzy nie mają realnej szansy na zdobycie pracy po swoim kierunku i dyplom staje się bezwartościowy. W pędzie za pieniędzmi, które idą za studentem, nawet szanujące się uczelnie technicze, bardzo zaniżyły swoje wymagania i produkują inżynierów na kierunkach, o których kiedyś nawet nikt nie myślał. Mamią modych ludzi wizją świetlanej przyszłości, która potem okazuje się mitem. Teraz mamy taką sytuację, że ponad 50% młodych bezrobotnych, posiada dyplom wyższej uczelni. Armia sfrustrowanych młodych ludzi, którzy teraz cieszą się, gdy dostaną pracę sprzedawcy lub w magazynie za najniższą krajową pensję. Jakie ich rodzice ponieśli wydatki przez te wszystkie lata nauki? O tym nikt nie mówi, bo dziecku się nie wymawia.

RODZICE

Rodzice walczący o byt każdego dnia, goniący za pieniędzmi, bez których wszak trudno żyć, obsypują dzieciarnię róznymi elektronicznymi gadżetami, żeby choć trochę odsapnąć, żeby dziecko nie czuło się gorsze, zeby miało lepiej niż oni. Dobry telefon, komputer, tablet, internet, przyzwoita odzież, jedzenie, potem czesne, bilety na przejazdy – ktoś na to musi zarobić. Nie słychać po domach dawnego gwaru rozmów i śmiechów, a w oknach widać tylko poświatę bijącą z monitorów, przed którymi siedzą latorośle i telewizorów, które dają wytchnienie zapracowanym rodzicom. Internet i telewizja – współczesny wychowawca, który obnaża świat z tajemniczości, wszystko wyjaśnia, da natychmiastowe rozwiązanie każdego problemu. Zastępuje rodziców, dziadków i wychowawców. Wyimagowany świat, ale realnie oddziałowywujący na naszą rzeczywistość. Obawiam się, że wieloletni reformatorzy oświaty, swoją wiedzę o szkole, nuczaniu i wychowaniu, również czerpali z głupawych amerykańskich seriali, które mają się do życia tak, jak pięść do nosa.

Obym była złym prorokiem, ale dłuższy stan takiego zawieszenia i braku dalszych mądrych działań w zakresie właściwej edukacji, która w obecnym stanie produkuje dziesiątki tysięcy nieszczęśliwych i zdeterminowanych bezrobotnych z dyplomami, poskutkuje conajmniej zamieszkami. Sprawa z ACTA pokazała, że młodzi jednak są w stanie wyrazic swój sprzeciw i niezadowolenie. Ten kamień może spowodować całą lawinę, która zmiecie wszystko.

Zapraszamy do aktywności na forum, jednocześnie informujemy, że wszystkie komentarze do artykułów i treść postów na forum są własnością ich autorów i Redakcja nie bierze odpowiedzialności za ich treść.

Opublikuj komentarz